piątek, 22 marca 2013

Ten.





Zapamiętać na przyszłość: nigdy nie wpuszczać Malika do kuchni.




- Chyba powinnyśmy zamówić pizze. - powiedział i odwrócił głowę ilustrując bałagan w kuchni.
- Tak to dobry pomysł. - odpowiedziałam i podążyłam za jego wzrokiem. Panował tu niezły bałagan. Zapamiętać na przyszłość: nigdy nie wpuszczać Malika do kuchni. Chłopak wyciągnął telefon z kieszeni i odszedł kilka metrów ode mnie, żeby zadzwonić. A ja podeszłam do kuchennych mebli i na nich usiadłam, czekając na chłopaka
- Do godziny powinna być. - powiedział wchodząc do kuchni, a ja uchyliłam lekko usta, ze zdziwienia.
- Godzina? - powiedziałam oburzona. - Do tego czasu ja tutaj zdążę umrzeć z głodu. - zaczęłam się żalić, a Zayn zaczął otwierać po kolei szafki, najwyraźniej czegoś szukając.
- Masz tu ciastka. - powiedział i podał mi paczkę w połowie zjedzonych ciastek. Wzięłam jedne i wsadziłam do ust. - Nie jest to najlepszy stan, ale da się zjeść. Chcesz jednego?
- Nie. Przeżyję i poczekam na pizze. - powiedział i odwrócił się do mnie tyłem, patrząc w okno. - Zaraz, zaraz. 'Jednego'? Chciałaś mi dać tylko jednego? - zapytał ponownie do mnie podchodząc.
- A co to za różnica? I tak nie chcesz. - odpowiedziałam i wsadziłam ciastko do buzi.
- A gdybym umierał z głodu, też byś tak zrobiła?
- Pewnie tak. - powiedziałam i wytknęłam mu język. Na co Malik wyrwał mi paczkę z ciasteczkami i wyrzucił gdzieś za siebie. - Ej! Ja to jadłam!
- Dobrze zauważyłaś: jadłaś. - powiedział i chytrze się uśmiechnął, a następnie zaczął mnie łaskotać po całym ciele. Zaczęłam się wić po całym blacie, żeby od niego ucieknąć. Od czasu do czasu krzycząc jego imię.
- Proszę! Zrobię wszystko co chcesz! Tylko puść mnie! - krzyczałam przez salwy śmiechy, które dostarczał mi Malik.
- Wszystko? - zapytał podnosząc jedną brew do góry, na co ja przytaknęłam głową. Następnie chłopak przybliżył się jeszcze bardziej do mnie i złożył na moich ustach słodkiego całusa. Odsunął swoją głowę tak, że stykaliśmy się nosami i spoglądaliśmy sobie w oczy. Owinęłam nogami jego biodra i ponownie zaczęliśmy się całować, tym razem z mojej inicjatywy. Jego ręce powędrowały na moje plecy, a usta już nie całowały moich, ale schodziły coraz niżej. Kiedy doszedł do szyi, odchyliłam głowę do tyłu i cicho, ale dobitnie jęknęłam. Chłopak schodził coraz niżej, a jego ręce poczułam na brzuchu, pod bluzką. Jednym ruchem zdjął ją, a jego usta znowu zaczęły swoją wędrówkę po mojej szyi, dekolcie i obojczykach. Czułam się nieziemsko, wiedziałam do czego to może dojść. Bałam się strasznie, ale nie przerywałam mu. Malik zaczął całować zagłębie między moimi piersiami i znowu zaczął schodzić niżej. Drobnymi pocałunkami przebrnął przez brzuch, aż dotarł do ciemnych legginsów.  Zaczął jeździć czubkiem nosa przy koronkowej bieliźnie, która lekko wystawała ze spodni, i spojrzał na mnie. Lekko kiwnęłam głową, a chłopak mnie podniósł, a zaraz po tym moje spodnie znalazły się na stole, gdzie zazwyczaj jadłam obiad. Złożył pocałunek na moim kolanie i zaczął całować wewnętrzną część mojego uda, idąc znowu coraz wyżej. Ominął miejsce intymne i robił okrężne pocałunki obok pępka. Następnie podciągnął się wyżej tak, że mogłam mu spojrzeć w te czekoladowe oczy. Było w nich pożądanie. Cwanie się uśmiechnęłam i złapałam krawędź jego koszulki. Uniósł swoje ręce, żeby mi ułatwić sprawę i po chwili  był już bez koszulki.  Moim oczom ukazała się wyrzeźbiona klatka piersiowa, którą ozdabiało kilka tatuaży. Przejechałam dłonią po niej i znowu dotarłam do ust Malika, a on znowu zniżył się i podnosząc mnie zdjął moje koronkowe majtki. Rozszerzył moje uda i złożył pocałunek na moim miejscu intymnym. Westchnęłam, a chłopak zaczął zwiedzać moje wnętrze swoim językiem. Oparłam za sobą ręce i odchyliłam głowę do tyłu. Jęknęłam, a moje ciało wygięło się w łuk. Słysząc to Zayn przestał. Znowu złączył się ze mną poprzez usta. Po chwili podniósł mnie, a ja owinęłam ponownie swoje nowy wokół jego bioder, i przeszliśmy do salonu. Położył mnie na kanapie i popatrzył w moje oczy. Chcąc wszystko przyspieszyć sięgnęłam do jego spodni i zaczęłam siłować się z paskiem. Zaśmiał się i mi pomógł. Wstał i rozebrał spodnie, rzucił je gdzieś obok. Teraz każdy z nas miał tylko jedną rzecz na sobie. Ja stanik, on bokserki. Odsunął się ponownie i zdjął ostatnią część swojej garderoby. Rozchylił moje nogi i zaczął jeździć swoją dłonią po moim miejscu intymnym. Po czym złapał swojego 'przyjaciela' i wprowadził go w moje podniecone i wilgotne miejsce intymne. Zrobił to powoli i delikatnie. Dłonie , które miałam na jego plecach, zaczęłam wbijać w jego skórę, żeby stłumić w sobie krzyk, który był spowodowany bólem. Łzy cisnęły mi się do oczów, ale zacisnęłam je mocno i odchyliłam głowę do tyłu. Nie mogłam płakać, nie teraz. Musiałam wytrzymać. Jego ruchy zaczęły być coraz szybsze i gwałtowne. Wiedziałam, że starał się być delikatny, ale i tak czułam się jakby ktoś rozrywał mnie od środka. Po jakimś czasie jego ruchy stały się coraz wolniejsze. Położył mnie na sofie, a sam zrobił to samo tyle, że podtrzymywał się na rękach. Pokój wypełnił oddech Zayn'a. Był lekko przyspieszony. Poczułam, że drżę. - Drżysz. - stwierdzi i wstał, pomagając mi to samo zrobić. Kiedy zobaczył łzy w moich oczach chyba zrozumiał co się stało. Przyłożył dłoń do mojego miejsca intymnego,a kiedy zobaczył, że na ręce jest krew był przerażony. Spoglądał to na mnie, to na rękę. - Jak ja mogłem być takim idiotą? Przecież to był...
- Nie jesteś idiotą. - powiedziałam i próbowałam wymusić uśmiech. Było mi przykro, że obwinia tylko siebie, przecież ja też tego chciałam.
- Nic nie rozumiesz. Właśnie cię rozdziewiczyłem! Gdybym tylko wiedział...
- Ale ja tego chciałam. - przerwałam mu.
- Nie rozumiesz powagi sytuacji. Jestem od ciebie starszy, w dodatku jestem twoim nauczycielem w szkole. To nie jest normalne. W normalnych przypadkach dorosły facet nie uprawia seksu z dziewicą, która ma szesnaście lat!
- A dla mnie nie ma to znaczenia. Chciałam to zrobić z tobą. Nie żałuję. Nie nawet tego, że bolało. A wiek to tylko liczby. - powiedziałam i się do niego przytuliłam.
- Bardzo bolało? - powiedział spoglądając na mnie. Widać było, że się przejmował.
- Troszeczkę. - odpowiedziałam i się do niego wtuliłam. Przerwał nam dzwonek do drzwi. Zayn ubrał bokserki oraz swoje jeansy i poszedł otworzyć. Ja za to ubrałam swoje majtki i korzystając z okazji ubrałam koszulkę  chłopaka i usiadłam na kanapie po turecku, czekając na niego. Po chwili wrócił z pudełkiem z jedzeniem. Otworzył je, a w pokoju rozniósł się zapach fast food'a.  Urwałam sobie kawałek i w piorunującym tempie pochłonęłam go. Tak samo stało się z dwoma następnymi. Gdy skończyłam opadłam na kanapę, trzymając się za brzuch.
- Najadłaś się? - zapytał Zayn, odwracając do mnie głowę. Przytaknęłam głowę i szybko usiadłam na kolanach chłopaka. Siedziałam do niego przodem, więc mogłam podziwiać każdy centymetr jego twarzy. Nareszcie byliśmy jednakowego wzrostu. Zaczęłam całować Malika, a moja dłoń powędrowała do jego bokserek. Chłopak wyjął ją i cmoknął w moje czoło. - Nie tutaj. - powiedział tylko. Wstał, złapał mnie za rękę i chciał zaprowadzić mnie na górę. Lecz przed schodami odwrócił się i przywarł do mnie. Znów zaczęliśmy się całować. 'Przybił' mnie do ściany i zaczął coraz zachłanniej mnie całować.
- Nie mieliśmy iść na górę? - zapytałam, odrywając się od niego.
- Nie wytrzymam tak długo. - odpowiedział i znowu jego ręce znalazły się na moim nagim brzuchu. Jednym ruchem mnie podniósł i posadziła na schodach.
- Chyba nie chcesz uprawiać seksu na schodach? - powiedziałam i uniosłam swoje brwi.
- Jestem w takim stanie, że mogę to nawet robić na lodówce. - sapnął pomiędzy pocałunkami mojej szyi. Wsadziłam rękę w jego spodnie. On ponownie je zdjął, razem z bokserkami. Chciałam teraz mu zrobić przyjemność, ale mi nie pozwolił. - Zapamiętaj sobie: nigdy, przenigdy nie będziesz mi obciągać. - powiedział z grobową miną, a zaraz po tym się uśmiechnął. - Popatrz na mnie, na moje oczy! - powiedział i delikatnie, ale pewnie znowu we mnie wszedł. Wykonał kilkanaście ruchów biodrami, nie odrywając ust od moich. Oderwałam się od niego, a kiedy zaczęłam szczytować wbiłam ponownie paznokcie w jego plecy. Co prawda było mi strasznie nie wygodnie, bo jeden ze schodów wbijał mi się w kręgosłup, ale  dla niego byłam w stanie wytrzymać. A kiedy poczułam jak ciepło zalewa mnie od środka, mulat  zaczął wykonywać coraz wolniejsze ruchy, aż mnie 'opuścił'. Stykaliśmy się czołami, patrząc sobie w oczy i ciężko oddychając. Po chwili chłopak wstał, a ja naciągnęłam na pośladki koszulkę Zayn'a. Malik założył swoje bokserki, a spodnie przewiesił przez poręcz schodów. Spojrzałam na schodek, na którym przed chwilą siedziałam. Zaczęłam się śmiać, a Zayn, który nie wiedział o co chodzi, podążył za moim wzrokiem.
- Mam nadzieję, że posprzątasz po sobie. - powiedziałam, wskazując na białą plamę na schodach.
- Oczywiście. - powiedział i mnie pocałował.
- Czekam na górze, kocie. - powiedziałam i pobiegłam na górę do mojego pokoju. Położyłam się na łóżku, a myślami wróciłam do zdarzeń sprzed chwili. Po chwili do pokoju wszedł półnagi mulat. - Posprzątałeś?
- Mhm... - powiedział i położył się obok mnie. - Następnym razem strzel w w twarz jak przyjdzie mi do głowy stosunek na schodach.
- Zapamiętam. - odpowiedziałam i pocałowałam go w usta.
- Zapomniałaś czegoś. - powiedział i pokazał mi moje jasne, koronkowe majtki, a ja strzeliłam buraka. Wyrwałam mu je z rąk, wstałam i założyłam je na siebie. - Czemu je założyłaś?
- A co miałam paradować z gołym tyłkiem? - zapytałam drocząc się z nim.
- Mnie się podoba. - odpowiedział i się zadziornie uśmiechnął. - Idę posprzątać pozostałości po naszym gotowaniu. - westchnął i otworzył drzwi. Wtedy zobaczyłam jego plecy.
- Zayn? - zawołałam i podeszłam do chłopaka.
- Tak? - odpowiedział i stał nieruchomo w miejscu. Jego plecy były całe podrapane. DOtknęłam czerwonych śladów, a chłopak syknął.
- Boli?
- Trochę. A co tam mam? - zapytał,obracając się do mnie.
- To przeze mnie. Podrapałam cię kiedy... - zaczęłam i spuściłam głowę, było mi wtedy tak głupio. - ... kiedy miałam orgazm. - ostatnie słowo powiedziałam szeptem.
- Aż tak dobry jestem? - zapytał, a w jego głosie było słychać satysfakcję.
- Nawet lepszy. - odpowiedziałam i pocałowałam go w usta.
- W sumie pasują mi skutki takiego cudownego przeżycia... z cudowną dziewczyną. - odpowiedział. - Kuchnia chyba może poczekać. - uśmiechnął się i zaczął mnie znowu całować.







I jest dziesiąty! 
Od razu przepraszam, ale nie umiem opisywać scen +18, dlatego ten rozdział mi nie wyszedł ;c
Zawiodłam. Przepraszam.

14 komentarzy:

  1. OMG NO NIE MOGĘ PISZ WIĘCEJ TAKICH SCEN BŁAGAM / @hipstersko

    OdpowiedzUsuń
  2. asdfghjkl dobra po prostu moje myśli teraz to jeden wielki pornos.. Świetny! <3 Czekam na nn.
    [in-case-you-didnt-know.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam cię do The Versatile Blogger Award !
    Od razu napisze regulamin .
    - Podziękować nominującemu na jego blogu
    - Pokazać Versatile Blogger u siebie
    - Ujawnić 7 faktów o sobie .
    - Nominować 10 blogów, które na to zasługują .
    - Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.
    Alex xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ty kurwa kpisz? Jak Ci.nie wyszedł? Tu nie wiesz co mówisz.. Jak, jak nie wyszedł? Kurde przecież on jest świetny *-* no jak można tak mówić? o_O jezu ja nie wiem skąd u Ciebie taka wena.. Ja nie mam już od miesiąca, a ty cały czas.. Po prostu uwielbiam Cię *-* Czekam ns następny i niech weny Cię nie opuszcza :*

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne! czekam na następny rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zajebisty wyszedł !
    mega zajebisty <3

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko fajnie , romans z nauczycielem ;)
    ale mogłaby być strasza ! :D przynamniej o te 2 lata :D
    on ma 20 a ona 16 - pedofilia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczęłam od tego rozdziału, ale tak mi się spodobał, że zaraz potem przeczytałam wszystkie po kolei i muszę Ci powiedzieć, że świetnie piszesz! Czekam z niecierpliwością na następne ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. gtfqfjvfsdqasgvcdfhu *-* Nie wiem co napisać. CZEKAM NA NASTĘPNY Z ZAPARTYM TCHEM.*-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jej rozdział jest niesamowity. Chyba na razie jeden z moich ulubionych. Nie marudź bardzo dobrze ci idzie opisywanie scen +18. Uwierz są ludzie, którzy robią to gorzej. A ty zrobiłaś to naprawdę dobrze. Cieszę się, że spędzają, ze sobą czas i to w taki sposób. hehe xd Ten rozdział jest cudny, taki romantyczny i.. erotyczny xd hehe..
    Czekam na nowy i życzę weny xx
    @Real_Paradiise x

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże dziewczyno jaki ty masz talent ta nie umiesz opisywać no pewnie że umiesz już nie mogę się doczekać następnego rozdziału kocham twojego bloga ten imagin był niesamowity jeszcze jak sobie to wszystko wyobrazisz :D nie no dziewczyno masz niesamowity talent i czekam na kolejny rozdziału mam nadzieje że tam też będzie się coś działo !!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny ! wyszedł świetnie więc nie wiem dlaczego myślisz że zawiodłaś .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest takie hasjdb, a główny wpływ, wywołania u mnie takich emocji, jest myśl, że on jest jej nauczycielem...Zakazana miłość <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ci bardzo za poświęcenie kilku minut na przeczytanie tego rozdziału :)
Dziękuję za każdy komentarz. To właśnie on motywuje mnie do pisania kolejnych rozdziałów :)